Słysząc o wypadku w którym ktoś jest ranny, poszkodowany zawsze myślimy – to nie ja , to nie o mnie, ja jestem zdrowy, mi nic nie jest…
43 letnia Ania miała pecha, zadecydował ludzki odruch , rano o 6 listopada 2019 roku, jadąc do pracy, tuż przed godziną 6 rano, widząc na drodze borsuka , chciała go ominąć. Zwyczajny ludzki gest, jakże jednak tragiczny w skutkach.
Nie udało się, samochód wpadł bokiem do rowu i uderzył w drzewo, na nieszczęście tak , że Ania uderzyła głową w słupek w samochodzie.
Żadnych innych obrażeń, tylko głowa…
Dziś w styczniu 2020 r Ania wciąż jest w szpitalu, bez świadomości, bez kontaktu z bliskimi. Jest sama, a każdy dzień w śpiączce, jest dla NIEJ złem.
Im szybciej zacznie się specjalistyczna rehabilitacja tym szybciej Ania powróci do rodziny.
Dziś trwają poszukiwania i ustalenia związane z kosztami pobytu w jednostce , która będzie prowadzić działania zmierzające do wybudzenia, a potem rehabilitacji i powrotu do normalnego trybu życia.
kliknij w link a zostaniesz przeniesiony do strony ze szczegółami
Podobnie jak w innych zbiórkach istnieją dwa sposoby na przekazywanie środków finansowych:
– wpłaty bezpośrednie na rachunek bankowy przypisany Ani:
Fundacja Dwa Światy
Raczyce 11; 57-210 Henryków
Nr rachunku: 67 1750 1064 0000 0000 2110 9258 z dopiskiem „Na leczenie Ani”
– przekazując 1% z podatku wpisując w zeznaniu podatkowym PIT nr KRS 0000350780 z dopiskiem ” Na leczenie Ani”.
Darowizna 100 na Anię Darowizna 200 na Anię Darowizna 300 na Anię Darowizna 50 na Anię Darowizna 30 na Anię Darowizna 20 na Anię
W celu przyśpieszenia wpłat poniżej możecie skorzystać z przycisków do płatności elektronicznych. Każdy przycisk związany jest z przypisaną mu konkretną płatnością począwszy od 10 pln.
W razie, gdybyście chcieli pomóc w inny sposób prosimy o kontakt
jacek.szpunt@dwaswiaty.org.pl lub julita.szpunt@dwaswiaty.org.pl
Darowizna 1000 na Diabła Darowizna 500 na Diabła Darowizna 300 na Diabła Darowizna 200 na Diabła Darowizna 100 na Diabła
Szukajcie informacji i pozostałych kont na zakładce Wojtka
Koleżanki i koledzy,
27 grudnia zeszłego roku, podczas upadku, doznałem poważnego urazu kręgosłupa szyjnego. W przebiegu tego feralnego zdarzenia, doszło do wieloodłamowego złamania trzonu kręgu C7 wraz z urazem rdzenia kręgowego. Niestety po operacji mój stan neurologiczny nie uległ zmianie i cierpię na porażenie spastyczne kończyn dolnych.
Od 10 stycznia przebywam w ośrodku rehabilitacyjnym, gdzie przystosowują mnie do życia na wózku. Za dwa miesiące mój pobyt tutaj dobiegnie końca i będę potrzebował dalszej opieki oraz długiej, intensywnej rehabilitacji. Niestety będzie już to musiało mieć miejsce w prywatnej placówce.
NIESTETY, bo będzie to wymagało dużego wkładu finansowego.
STETY, bo wreszcie zacznę hardcorową rehabilitację, która przybliży mnie do normalnego funkcjonowania.
Zwracam się zatem do Was o pomoc.
Możecie przekazać swój 1% podatku:
KRS: 0000350780
cel szczegółowy: na leczenie i rehabilitację Wojtek „Diabeł’ Zambrzycki
Możecie również dokonywać wpłat pomocowych na podany numer konta:
64 1750 1064 0000 0000 2110 9312
wpisując w tytule przelewu :
na leczenie i rehabilitację Wojtek „Diabeł’ Zambrzycki
adres odbiorcy:
Fundacja „Dwa Światy”
Raczyce 11
57- 210 Henryków
Serdecznie dziękuje za dotychczas udzieloną pomoc. Mam nadzieję, że jeszcze wskoczę na motor, a póki co stanę o własnych nogach.
Niestety mamy dla Was bardzo niepomyślne informacje. Zdiagnozowano u Olka trzeci nawrót choroby. Obecnie Olek i jego mama przebywają w szpitalu Przylądek Nadziei we Wrocławiu.
Podawana jest kolejna chemia i trwają diagnozy i oceny i przygotowania do dalszego leczenia. TRZYMAJMY KCIUKI, sytuacja jest bardzo poważna. Módlmy się za powrót zdrowia Olka. Kolejne informacje niebawem…
Niestety otwieramy na nowo akcję zbiórki na lek…
Przez rok Olek żył i mieszkał jak każdy normalny chłopiec wraz z rodziną w Ziębicach.., aż do zimy… Po diagnozach stwierdzono nawrót po raz drugi białaczki. Teraz lekarze wskazują lek Blincyto, jako ten , który być może przywróci Olka do normalnego stanu zdrowia.
Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że lek a raczej trzy cykle niezwykle drogiego leku należy podać jak najszybciej – lekarze planują podanie leku w okolicach 6 lutego.
Życie Olka kosztuje ponad 700 tys. zł. Pieniądze, które są nie do zdobycia dla pojedynczej osoby, mogą być całkiem realne, jeśli zrobimy to razem. Sprawmy, by udało się nam zniszczyć białaczkę raz na zawsze. Olek wygrał dwa razy – może wygrać po raz kolejny, ale musimy mu pomóc. Jego życie wisi na włosku, a czas mamy tylko do 6 lutego. Przed Olkiem całe życie, nie pozwólmy, by teraz się skończyło.
Linki do płatności:
PAYPAL
Konto dla wpłat z zagranicy:
nr BIC/SWIFT dla kont RCBWPLPW
konto w CHF PL89 1750 1064 0000 0000 2110 9444
konto w EUR PL36 1750 1064 0000 0000 2110 9428
Przy wpłacie proszę podawać pełny numer konta wraz z nr BIC.
Długo nie było wieści o Olusiu, bo nie chcieliśmy zapeszać …
Czyli rozpoczyna się cała procedura z przygotowaniem do przeszczepu. Olek jest podłączony do aparatury podającej mu chemię. Chemia ma za zadanie wyczyszczenie szpiku kostnego Olka po to by można było przeprowadzić przeszczep szpiku kostnego.
Więc…
Oluś leży podpięty pod maszynę i różne rurki podające mu chemię, czekamy na zakończenie procesu.
Potem przeszczep, Igor młodszy brat jest już przygotowany do przeszczepu. Sam przeszczep to w świetle wszystkich wcześniejszych zabiegów, jest prosty i najmniej bolesny dla Olka.
A potem ….
Przez okres ok. 14 dni lekarze będą badać systematycznie , czy organizm przyjął przeszczep.
A potem…
Przez całe życie Olek będzie pod kontrolą lekarzy. Wszystkie procesy podawania chemii wyniszczyły organizm, więc kontroli będzie podlegać wszystko – serce, oczy, zęby, układ kostny, odporność na infekcje, i wiele wiele innych narządów …
Ale OLEK będzie żył !!!
Trzymajmy kciuki i módlmy się za to, by cała ta operacja się udała, by wszystkie zabiegi przyniosły efekt. By Olek mógł wziąć z nami udział w letnich zabawach i piknikach!
Mamy Wam do przekazania bardzo niemiłe wiadomości…
Zakończono proces podawania leku Bilnatumomab.
Podczas 28 dniowej kuracji dokonano sprawdzenia ilości komórek rakowych w organizmie Olka. W połowie kuracji wynik był bardzo obiecujący – zawartość komórek radkowych z 4 % z początku kuracji spadła do poziomu 0,37%.
Czyli całkiem dobrze…
Niestety po zakończeniu kuracji okazało się jednak, iż bilnatumomab spowodował wprawdzie spadek komórek rakowych – jednak nie do zera, a do poziomu 0,22 %.
Co teraz?
Lekarze zadecydowali o ponownym podaniu leku w celu całkowitego wyczyszczenia organizmu z komórek rakowych.
Czy to pomoże? Trudno powiedzieć? Z obecnej sytuacji wyłania się niestety informacja, o tym, że białaczka Olka jest bardzo lekooporna, że wszystkie działania zwalczające chorobę tak jak podawana chemia i podawany lek nie działają tak jak planują lekarze, o co modlą się rodzice.
Trzymajcie kciuki, módlcie się za Olka. W piątek w przyszłym tygodniu Olek rozpocznie ponownie 28 dniową kurację Bilnatumobem.
Jeszcze parę informacji o samym leku:
za art z linku:
Cząsteczka blinatumomab stosowana jest w ostrej białaczce limfoblastycznej i reprezentuje nową formę immunoterapii. Blinatumomab jest przeciwciałem bispecyficznym, które jednocześnie rozpoznaje dwa antygeny i mogą to być antygeny obecne na dwóch różnych komórkach. Blinatumomab rozpoznaje cząsteczkę CD19 występującą na komórkach ostrej białaczki limfoblastycznej z linii limfocytów B, a także cząsteczkę CD3, obecną na prawidłowych limfocytach T, odpowiedzialnych w układzie odpornościowym za zwalczanie nowotworów.
A tak bardziej po naszemu – lek jest zmodyfikowanym przeciwciałem, który wykorzystując zasoby organizmu pozwala odbudować prawidłową ochronę przeciwrakową i zwalczyć komórki rakowe.
Trzymaj się Oluś !
Oluś miał parę dni temu urodziny, wiele osób chciało udać się z odwiedzinami do niego, ale niestety nie wszyscy mogli – każdy potencjalnie chory wstęp wzbroniony !!!
Ale był tort i ciasto i życzenia i… wiele radości !